Ile najwięcej przegrała Barceloną?

2 wyświetlenia

Barcelona poniosła kilka druzgocących porażek w swojej historii. Do największych należą klęski 1:12 z Athletic Bilbao w 1931 roku, 1:11 z Realem Madryt w 1943 oraz 1:11 z Sevillą w 1940 roku. Do bolesnych wspomnień należy również porażka 0:8 z Sevillą w 1946 roku.

Sugestie 0 polubienia

Najbardziej bolesne plamy na honorze Barcelony: Kiedy Duma Katalonii krwawiła najmocniej?

FC Barcelona, symbol katalońskiej tożsamości i jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii futbolu, kojarzy się przede wszystkim z genialnymi piłkarzami, widowiskowym stylem gry i niezliczonymi trofeami. Jednak nawet taka potęga jak Barça ma w swojej historii ciemne karty, zapisane wynikami meczów, które fani woleliby wymazać z pamięci. Nie jest to opowieść o przegranych finałach, ale o sromotnych klęskach, które wstrząsnęły posadami klubu i na trwałe zapisały się w annałach hiszpańskiego futbolu.

Zazwyczaj, gdy myślimy o bolesnych porażkach, mamy na myśli wynik, który wpłynął na odpadnięcie z rozgrywek, utratę tytułu, czy po prostu upokorzenie na tle odwiecznego rywala. Tym razem jednak skupimy się na czystej, bezwzględnej liczbie straconych bramek. Ile najwięcej goli Barcelona wpuściła do swojej bramki w jednym meczu? Odpowiedź może zaskoczyć, zwłaszcza młodszych kibiców przyzwyczajonych do dominacji Barcelony w ostatnich dekadach.

Historyczny top 3 katastrof Barcelony:

  • 1:12 z Athletic Bilbao (1931): To absolutny rekord, a zarazem wspomnienie z zamierzchłych czasów, kiedy futbol był zupełnie inny. Mecz rozegrano w sezonie 1930/31 i choć informacja ta krąży w sieci, trudno znaleźć szczegółowe informacje dotyczące okoliczności spotkania czy składów drużyn. Niemniej jednak, wynik ten na trwałe zapisał się w historii jako najdotkliwsza porażka Barcelony. Zwróćmy uwagę, że to czasy, kiedy taktyka była w powijakach, a indywidualne umiejętności i instynkt strzelecki górowały nad zorganizowaną grą defensywną.
  • 1:11 z Realem Madryt (1943): “El Clásico” ma w swojej historii wiele pamiętnych momentów, ale ten jest szczególnie bolesny dla kibiców Barcelony. Mecz rozegrano w rewanżu półfinału Copa del Generalísimo (ówczesny Puchar Króla). Pierwsze spotkanie wygrała Barcelona 3:0, ale w rewanżu Real Madryt zrewanżował się z nawiązką. Kontrowersje wokół tego meczu trwają do dziś, a kibice Barcelony często wskazują na rzekome zastraszanie zawodników Barçy przed meczem przez ówczesne władze. Niezależnie od przyczyn, wynik ten pozostaje symbolem potęgi Realu Madryt i jedną z największych porażek Barcelony.
  • 1:11 z Sevillą (1940): Trzecia najwyższa porażka Barcelony, która również miała miejsce w burzliwych latach 40. XX wieku. Podobnie jak w przypadku meczu z Bilbao, informacje dotyczące okoliczności tego spotkania są ograniczone, ale fakt pozostaje faktem – Sevilla zadała Barcelonie jeden z najbardziej dotkliwych ciosów w historii.

Inne bolesne wspomnienia:

Warto wspomnieć o innej, również sromotnej porażce:

  • 0:8 z Sevillą (1946): Mimo że “tylko” 8 bramek, mecz ten również wpisał się w historię bolesnych porażek Barcelony. Zerowy dorobek strzelecki dodatkowo potęgował upokorzenie.

Czego uczą nas te porażki?

Analizując te historyczne porażki, należy pamiętać o kontekście epoki. Futbol lat 30. i 40. XX wieku różnił się diametralnie od tego, który oglądamy dzisiaj. Mimo to, te bolesne wspomnienia przypominają o kruchości nawet największych potęg. Barcelona, mimo swojej dominacji w ostatnich latach, nie jest niepokonana. Te historyczne klęski są przestrogą i przypomnieniem, że w futbolu niczego nie można być pewnym, a nawet najbardziej utytułowany klub może zostać upokorzony. Są także świadectwem długiej i bogatej historii klubu, pełnej zarówno triumfów, jak i trudnych momentów. To właśnie z nich, z pokorą i nauką, Barcelona czerpie siłę do dalszej walki o kolejne trofea.