Czy można pić w samochodzie za kierownicą?

Czy kieliszek wina za kierownicą to dobry pomysł? Rozważania prawne i etyczne.

Kwestia spożywania alkoholu w samochodzie, nawet na postoju, często budzi wątpliwości. Powszechnie znany jest zakaz jazdy pod wpływem alkoholu, ale czy samo posiadanie otwartego piwa czy lampki wina w pojeździe jest nielegalne? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i wymaga głębszego rozważenia.

Prawo polskie jednoznacznie zabrania jazdy pod wpływem alkoholu. Granica dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi jest ścisle określona i przekroczenie jej skutkuje poważnymi konsekwencjami prawnymi, włącznie z wysokimi mandatami, karą więzienia i utratą prawa jazdy. To jest oczywiste i nie podlega dyskusji.

Natomiast, samo posiadanie alkoholu w samochodzie, gdy pojazd stoi, nie jest w Polsce nielegalne. Można więc mieć w schowku butelkę wody z dodatkiem soku, czy nawet otwarte piwo, pod warunkiem, że nie prowadzi się pojazdu. Kluczowe jest jednak słowo “pod warunkiem”. Kierowca musi zachować pełną zdolność do prowadzenia pojazdu. Oznacza to, że nawet minimalne spożycie alkoholu, które mogłoby wpłynąć na sprawność psychomotoryczną, jest niedopuszczalne. Nie ma tu miejsca na interpretację – jeśli spożycie alkoholu, nawet minimalne, wpłynie na zdolność do bezpiecznej jazdy, kierowca naraża się na odpowiedzialność prawną.

Problem tkwi w trudnościach z precyzyjnym określeniem momentu, w którym spożycie alkoholu przekracza dopuszczalną granicę. Policja ma prawo przeprowadzić badanie alkomatem, a wynik poniżej progu 0,2 promila nie oznacza automatycznie braku winy. Funkcjonariusz może ocenić stan trzeźwości kierowcy na podstawie innych czynników – zachowania, mowy, koordynacji ruchowej. Nawet bez wykrycia alkoholu we krwi, jeśli zachowanie kierowcy wskazuje na wpływ alkoholu, może on zostać ukarany.

Podsumowując, choć prawo nie zabrania posiadania alkoholu w samochodzie na postoju, kierowca musi zachować pełną odpowiedzialność i roztropność. Ryzyko związane z nawet minimalnym spożyciem alkoholu przed jazdą lub w trakcie postoju jest zbyt duże. Lepiej zrezygnować z alkoholu całkowicie, niż narażać się na konsekwencje prawne i, co ważniejsze, zagrozić bezpieczeństwu własnemu i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że jazda samochodem to ogromna odpowiedzialność, a bezpieczeństwo powinno być zawsze priorytetem.