Co się dzieje po 4 dniach bez jedzenia?

Czwarty dzień bez jedzenia: punkt zwrotny dla organizmu?

Choć 72 godziny bez jedzenia są często omawiane w kontekście postu i jego wpływu na organizm, to co dzieje się po tym czasie, na czwarty dzień, pozostaje w pewnym stopniu tajemnicą. O ile początkowe dni głodówki skupiają się na zużyciu zapasów glikogenu, czwarty dzień to moment kluczowych przełączeń metabolicznych. Wspomniany spadek insuliny, glukozy i IGF-1 po 72 godzinach to dopiero początek. Co dzieje się dalej?

Czwarty dzień bez jedzenia to moment, gdy autofagia, proces “sprzątania” komórek z uszkodzonych elementów, wchodzi na wyższe obroty. O ile proces ten zachodzi stale w organizmie, to właśnie w tym okresie, w obliczu braku łatwo dostępnej energii, staje się szczególnie intensywny. Komórki zaczynają przetwarzać “odpady” i niepotrzebne białka, co może mieć potencjalnie korzystny wpływ na zdrowie, choć długoterminowe skutki takiego intensywnego “oczyszczania” wymagają dalszych badań.

Poza autofagią, czwarty dzień to również dalsze pogłębianie się ketozy. Organizm, pozbawiony glukozy, intensywnie przerabia kwasy tłuszczowe na ciała ketonowe, które stają się głównym źródłem energii dla mózgu i innych organów. To może prowadzić do wzrostu klarowności umysłu i poczucia skupienia, choć u niektórych osób mogą wystąpić objawy tzw. “grypy ketonowej”, takie jak bóle głowy, zmęczenie czy nudności.

Warto podkreślić, że długotrwałe pozbawienie organizmu pokarmu niesie ze sobą potencjalne ryzyko dla zdrowia. Czwarty dzień głodówki to moment, w którym należy szczególnie uważać na sygnały wysyłane przez organizm. Odczuwanie silnego głodu, zawroty głowy, osłabienie to sygnały, że należy zakończyć post i stopniowo wprowadzać pożywienie.

Należy pamiętać, że informacje zawarte w tym artykule mają charakter edukacyjny i nie stanowią porady medycznej. Przed podjęciem jakiejkolwiek głodówki należy skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem. Samodzielne eksperymentowanie z długotrwałym postem może być niebezpieczne dla zdrowia.