Czy Morze Czerwone jest czerwone?

Tajemnica nazwy: Czy Morze Czerwone jest naprawdę czerwone?

Nazwa Morza Czerwonego, brzmiąca tak sugestywnie, wprowadza w błąd. Obraz rozlewającej się czerwonej toni, który przywołuje na myśl nazwa, jest daleki od rzeczywistości. Woda Morza Czerwonego w rzeczywistości charakteryzuje się głębokim, nasyconym błękitem, przypominającym lazur nieba w bezchmurny dzień. Ten intensywny, ciemny odcień obserwujemy na głębszych obszarach. W strefie przybrzeżnej, gdzie głębokość maleje, a dno morskie odsłania swoje bogactwo form, barwa wody ulega delikatnej transformacji. Pojawiają się lżejsze, turkusowe i lazurowe tonacje, tworząc fascynującą paletę kolorów, zmieniającą się w zależności od oświetlenia i głębokości.

Dlaczego zatem Morze Czerwone nosi tak mylącą nazwę? Teoria, która zyskała największą popularność, wiąże się z obecnością specyficznych gatunków glonów, Trichodesmium erythraeum, znanych również jako “czerwony przypływ”. Te mikroskopijne organizmy, podczas masowego rozwoju, mogą nadać wodzie czerwonawo-brązowy odcień. Choć zjawisko to nie jest permanentne i występuje okresowo, mogło ono wpłynąć na postrzeganie koloru wody przez starożytnych żeglarzy i dać początek nazwie. Inne teorie wskazują na kierunek geograficzny – “czerwony” mógł odnosić się do kierunku południa, lub być metaforą związaną z innymi aspektami regionu, np. kolorami gór otaczających akwen.

Podsumowując, Morze Czerwone nie jest czerwone w potocznym rozumieniu tego słowa. Jego prawdziwa paleta barw jest o wiele bogatsza i bardziej zróżnicowana, niż sugeruje to jego nazwa. To głęboki błękit, turkus i lazur, dynamicznie zmieniające się w zależności od warunków, tworzą niepowtarzalny i zapierający dech w piersiach obraz tego fascynującego akwenu. Nazwa, choć myląca, dodaje mu jedynie tajemniczości, zachęcając do odkrycia jego prawdziwego, niezwykłego piękna.