Co założyć, gdy jest 9 stopni?

9 stopni Celsjusza to temperatura, która może być zwodnicza. Niby nie mróz, ale bez odpowiedniego ubioru szybko odczuwalny staje się chłód, zwłaszcza przy wietrze czy wilgoci. Kluczem do komfortu termicznego w takiej aurze jest świadome budowanie warstw, które pozwolą na regulację temperatury ciała w zależności od aktywności i zmieniających się warunków.

Zapomnijmy o prostym równaniu “zimno = gruba kurtka”. O wiele skuteczniejsze jest kilka cieńszych warstw, które zatrzymują powietrze, tworząc naturalną izolację. Co konkretnie warto założyć?

Warstwa bazowa: Zamiast jednej grubej koszulki, postaw na dwie cieńsze. Idealna będzie bielizna termoaktywna odprowadzająca wilgoć, na którą można założyć bawełnianą bluzkę z długim rękawem lub cienki sweter z wełny merino. To zapewni komfort cieplny, a jednocześnie zapobiegnie przegrzaniu i poceniu.

Warstwa środkowa: Tutaj sprawdzi się bluza z polaru, grubszy sweter, lekka kurtka puchowa lub softshell. Wybór zależy od planowanej aktywności. Jeśli spodziewasz się intensywnego ruchu, lepszym rozwiązaniem będzie oddychający polar. Na spokojniejszy spacer sprawdzi się cieplejszy sweter lub lekka kurtka.

Warstwa zewnętrzna: Jej głównym zadaniem jest ochrona przed wiatrem i ewentualnymi opadami. W temperaturze 9 stopni wystarczy lekka, wiatroszczelna kurtka. Jeśli prognozowany jest deszcz, warto wybrać kurtkę z membraną wodoodporną.

Nogi: Oprócz spodni, warto założyć rajstopy lub legginsy termoaktywne. Zapewnią one dodatkową warstwę izolacyjną, szczególnie przydatną, gdy spędzamy dużo czasu na zewnątrz. Jeansy, choć popularne, nie są najlepszym wyborem w chłodniejsze dni, ponieważ słabo chronią przed wiatrem. Lepiej postawić na spodnie z grubszego materiału, np. sztruksu lub wełny.

Dodatki: Nie zapominajmy o dodatkach, które w chłodne dni odgrywają kluczową rolę. Czapka, szal i rękawiczki to absolutne minimum. Czapka powinna zakrywać uszy, a rękawiczki najlepiej wybierać te z materiału, który dobrze izoluje i jednocześnie pozwala na swobodne poruszanie palcami. W wietrzne dni warto rozważyć również komin lub chustę, która ochroni twarz i szyję przed chłodem.

Pamiętaj, że odczuwanie temperatury jest subiektywne i zależy od wielu czynników, takich jak indywidualna wrażliwość na zimno, poziom aktywności fizycznej, wilgotność powietrza czy wiatr. Dlatego warto ubierać się “na cebulkę”, aby w razie potrzeby móc zdjąć lub dodać warstwę ubrania i dostosować się do zmieniających się warunków.