Dlaczego Żabki mogą być otwarte w niedzielę?

Żabka w niedziele – dlaczego jest otwarta? Franczyza, samozatrudnienie i… pieczywo? Analiza fenomenu.

Otwarte Żabki w niedziele to już element polskiego krajobrazu. Wiele osób zastanawia się, jak to możliwe, skoro obowiązuje zakaz handlu. Sekret tkwi w specyfice działania sieci, opartej na franczyzie i samozatrudnieniu, a także sprytnym wykorzystywaniu wyjątków od obowiązujących przepisów. Przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku, analizując nie tylko samą franczyzę, ale również inne czynniki, które składają się na ten fenomen.

Owszem, kluczowym elementem jest franczyza. Każdy sklep Żabka jest prowadzony przez niezależnego przedsiębiorcę, który formalnie jest ajent, czyli osobą prowadzącą działalność gospodarczą na własny rachunek. Właściciel franczyzy nie jest więc “pracodawcą” w tradycyjnym rozumieniu, a sam ajent nie jest “pracownikiem”. Dlatego też, stojąc za ladą we własnym sklepie w niedzielę, ajent nie łamie przepisów o zakazie handlu, bo wykonuje pracę na własny rachunek.

Jednak sam model franczyzowy to nie wszystko. Żabka aktywnie poszukuje możliwości działania w ramach obowiązujących przepisów, korzystając z dopuszczonych wyjątków. Jednym z nich jest sprzedaż pieczywa. Choć w praktyce asortyment Żabek jest znacznie szerszy, formalnie wiele sklepów zarejestrowanych jest jako punkty sprzedaży pieczywa, co pozwala im legalnie funkcjonować w niedziele niehandlowe.

Warto zauważyć, że model biznesowy Żabki ewoluuje. Sieć wprowadza automatyzację i rozwiązania technologiczne, takie jak kasy samoobsługowe, co może w przyszłości wpłynąć na sposób interpretacji przepisów o zakazie handlu. Czy samoobsługowa Żabka, bez fizycznej obecności ajenta, będzie mogła legalnie działać w niedziele? To pytanie, na które odpowiedź przyniesie przyszłość i ewentualne interpretacje przepisów.

Fenomen otwartych Żabek w niedziele to więc nie tylko kwestia franczyzy, ale złożony proces optymalizacji działalności w ramach obowiązującego prawa, wykorzystujący dostępne wyjątki i stale adaptujący się do zmieniających się okoliczności. To przykład na to, jak elastyczność i umiejętność interpretacji przepisów mogą wpływać na kształt rynku handlu w Polsce.