Ile kg tracimy podczas snu?

Iluzja odchudzania: Ile naprawdę tracimy na wadze podczas snu?

Marzymy o lekkim przebudzeniu, a na wadze widzimy mniej kilogramów? Czy sen to magiczna recepta na odchudzanie? Niestety, rzeczywistość jest nieco bardziej prozaiczna. Choć waga rano może wskazywać mniejszą masę ciała niż wieczorem, nie oznacza to, że schudliśmy. Ten pozorny spadek wagi wynika przede wszystkim z utraty wody.

Podczas snu, nasz organizm nieustannie pracuje. Oddychamy, a wraz z wydychanym powietrzem uwalniamy parę wodną. Dodatkowo, pocenie się, nawet w niewielkim stopniu, przyczynia się do utraty płynów. Te dwa procesy są odpowiedzialne za tymczasową redukcję masy ciała, wahającą się od około 0,5 do 2 kilogramów. Ta różnica w wadze jest jednak całkowicie iluzoryczna.

Warto podkreślić, że utrata masy ciała podczas snu to wyłącznie utrata wody, a nie tkanki tłuszczowej czy mięśniowej. Jak szybko się przekonujemy, po wypiciu szklanki wody lub spożyciu śniadania, „utracone” kilogramy błyskawicznie wracają. Organizm natychmiast uzupełnia niedobory płynów, dbając o utrzymanie prawidłowego poziomu nawodnienia.

Na skalę tej tymczasowej utraty masy ciała wpływa kilka czynników. Wysoka temperatura otoczenia i intensywny, ruchliwy sen (charakteryzujący się częstymi zmianami pozycji i poceniem się) prowadzą do większej utraty wody, a co za tym idzie – większego, choć nadal tymczasowego, spadku wagi. Z kolei sen w chłodnym i spokojnym otoczeniu skutkuje mniejszą utratą płynów.

Podsumowując, sen nie jest skuteczną metodą odchudzania. Różnica w wadze obserwowana po przebudzeniu wynika z utraty wody, a nie redukcji tkanki tłuszczowej. Aby skutecznie zrzucić zbędne kilogramy, należy skupić się na zdrowej, zbilansowanej diecie i regularnej aktywności fizycznej. Waga rano jest zatem jedynie chwilowym odzwierciedleniem poziomu nawodnienia organizmu, a nie efektem redukcji masy ciała.