Czy rozszerzenia można nie zdać?

Czy można nie zdać matury rozszerzonej? Mit progu zdawalności.

Obawy maturzystów związane z egzaminami na poziomie rozszerzonym często skupiają się wokół pytania: czy można je “nie zdać”? Krótka odpowiedź brzmi: nie, w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Nie ma progu zdawalności dla egzaminów maturalnych na poziomie rozszerzonym, co stanowi istotną różnicę w porównaniu do poziomu podstawowego. Oznacza to, że bez względu na uzyskaną liczbę punktów, sam egzamin rozszerzony nie może być przyczyną niezdanego egzaminu dojrzałości.

Warto jednak doprecyzować, co to oznacza w praktyce. Choć wynik egzaminu rozszerzonego nie wpływa bezpośrednio na zdanie matury, sam obowiązek przystąpienia do co najmniej jednego takiego egzaminu pozostaje. To kluczowy element reformy maturalnej obowiązującej w latach 2023 i 2024. Uczeń ma swobodę wyboru przedmiotu na poziomie rozszerzonym, co pozwala na skupienie się na dziedzinie, która go interesuje i w której czuje się najpewniej.

Brak progu zdawalności na poziomie rozszerzonym ma swoje plusy. Zmniejsza presję związaną z koniecznością uzyskania konkretnego wyniku, pozwalając uczniom na podejście do egzaminu z większym spokojem i skupieniem na zaprezentowaniu swojej wiedzy, a nie na walce o minimalną liczbę punktów. Pozwala to również na bardziej swobodne podejście do tematu, zachęcając do pogłębiania wiedzy i rozwijania pasji.

Należy jednak pamiętać, że wyniki egzaminów na poziomie rozszerzonym mają znaczenie w procesie rekrutacji na studia. Uczelnie wyższe biorą pod uwagę uzyskane punkty, a konkurencja na popularnych kierunkach bywa duża. Dlatego, mimo braku progu zdawalności, warto solidnie przygotować się do wybranego egzaminu rozszerzonego, aby zmaksymalizować swoje szanse na dostanie się na wymarzone studia. Podsumowując, sama matura rozszerzona nie może być niezdana, ale jej wynik ma znaczący wpływ na dalszą edukację.