Czego nie wolno mówić osobie chorej na depresję?

5 wyświetlenia

Nie neguj uczuć osoby z depresją. Unikaj zaprzeczania lub umniejszania jej cierpieniu. Nie mów jej, żeby się ogarnęła lub wzięła w garść. Takie komentarze mogą zranić i pogorszyć jej stan.

Sugestie 0 polubienia

Słowa, które ranią zamiast leczyć: Czego unikać w rozmowie z osobą cierpiącą na depresję

Depresja to podstępna choroba, która owija człowieka w kokon beznadziei i izolacji. Bliscy, chcąc pomóc, często nieświadomie ranią swoimi słowami, zamiast ofiarować wsparcie. Kluczem do skutecznej pomocy jest zrozumienie specyfiki tej choroby i unikanie komunikatów, które mogą pogorszyć stan osoby cierpiącej.

Największym grzechem jest negacja. Choroba, którą trudno zobaczyć, dla wielu osób pozostaje niezrozumiała. Stąd bierze się pokusa banalizowania cierpienia i sprowadzania go do “chwilowego smutku” czy “lenistwa”. “Ogarnij się!”, “Weź się w garść!”, “Inni mają gorzej!” – to zdania, które wbijają dodatkowe gwoździe do trumny i pogłębiają poczucie winy. Osoba w depresji czuje się już wystarczająco bezwartościowa i słaba, a takie komentarze tylko potwierdzają jej najgorsze przekonania.

Unikaj rad typu “pomyśl pozytywnie”. Sugerowanie komuś w depresji, żeby po prostu zaczął myśleć pozytywnie, to jak powiedzenie osobie z złamaną nogą, żeby zaczęła biegać. Depresja to choroba, a nie chwilowy kaprys. Rady w stylu “Idź na spacer, to ci przejdzie!” mogą być frustrujące i wywołać poczucie niezrozumienia. Oczywiście aktywność fizyczna jest ważna, ale nie jest panaceum na wszystko i nie zawsze jest możliwa w stanie głębokiej depresji.

Nigdy nie porównuj doświadczeń. “Ja też czasem mam doła, ale…” – Takie porównania umniejszają cierpienie osoby chorej i sprawiają, że czuje się ona nieważna. Depresja to nie “dół”, to poważna choroba, która wymaga leczenia. Porównywanie jej do przejściowego smutku jest nie tylko krzywdzące, ale i bagatelizuje problem.

Nie pytaj “Dlaczego jesteś smutny/a?”. Osoba w depresji często sama nie wie, dlaczego czuje to, co czuje. To nie jest kwestia konkretnego powodu, ale zaburzeń chemicznych w mózgu i głęboko zakorzenionych schematów myślowych. Pytanie “dlaczego?” stawia ją w sytuacji, w której musi się tłumaczyć, a odpowiedź jest często niemożliwa. Zamiast tego, skup się na okazaniu wsparcia i zrozumienia.

Zamiast oceniać, słuchaj. Zamiast radzić, oferuj pomoc. Zamiast krytykować, okaż empatię. Pamiętaj, że najważniejsze jest stworzenie przestrzeni, w której osoba cierpiąca może się otworzyć i poczuć akceptację. Powiedz, że jesteś obok, że gotów/gotowa jesteś wysłuchać i pomóc w znalezieniu odpowiedniej pomocy. Czasem obecność i cisza są bardziej wartościowe niż jakiekolwiek słowa.

Pamiętaj: Depresja to choroba, którą trzeba leczyć. Twoje słowa mogą mieć ogromny wpływ na proces leczenia, dlatego wybieraj je rozważnie. Jeśli nie wiesz, co powiedzieć, po prostu bądź. Słuchaj, wspieraj i zachęcaj do szukania profesjonalnej pomocy. To najlepsze, co możesz zrobić dla osoby cierpiącej na depresję.