Po jakim alkoholu się najmniej tyje?

Alkohol i kalorie: czy istnieje “dieta” alkoholowa?

Mit o “zdrowym” alkoholu krąży od lat. Prawdą jest jednak, że żaden alkohol nie jest dietetyczny. Wszystkie napoje alkoholowe zawierają kalorie, a ich nadmierne spożycie przyczynia się do przyrostu masy ciała. Pytanie, który alkohol najmniej tuczy, jest zatem pytaniem o najmniejszą wartość kaloryczną na jednostkę objętości, a także o to, jak ten alkohol spożywamy.

Najmniej kaloryczny z popularnych alkoholi jest rzeczywiście wódka. Sama wódka, bez dodatków, ma relatywnie niską kaloryczność. Jednakże, kluczowe jest podkreślenie słowa “bez dodatków”. Popularne mieszanki, takie jak wódka z colą, sokiem pomarańczowym czy innymi napojami słodzonymi, znacząco podnoszą wartość energetyczną drinka. Dodanie nawet jednej szklanki coli do wódki może dodać około 100 kcal, co jest już porównywalne z kalorycznością innych, bardziej “kalorycznych” alkoholi spożywanych w czystej postaci. Warto pamiętać, że kaloryczność zależy też od wielkości porcji.

Powszechne przekonanie o niskiej kaloryczności wódki wynika z jej prostego składu – etanolu i wody. Brak dodatków cukrów czy tłuszczy sprawia, że jej wartość energetyczna jest niższa niż np. likierów, słodkich win czy piwa. Jednak nawet czysta wódka, spożywana w nadmiarze, prowadzi do przyrostu masy ciała, głównie ze względu na hamowanie metabolizmu i wpływ na gospodarkę hormonalną.

Zamiast skupiać się na tym, jaki alkohol jest najmniej kaloryczny, znacznie ważniejsze jest umiejętne kontrolowanie spożycia alkoholu. Regularne picie, nawet niewielkich ilości, może prowadzić do zwiększenia masy ciała, problemu z wątrobą, a także wielu innych problemów zdrowotnych. Zamiast poszukiwać “zdrowego” alkoholu, lepiej skupić się na zrównoważonym stylu życia, który obejmuje zdrową dietę, regularną aktywność fizyczną i umiarkowane spożycie alkoholu, lub jego całkowitą abstynencję.

Podsumowując, wódka bez dodatków rzeczywiście ma najniższą kaloryczność spośród popularnych alkoholi. Jednak to nie czyni jej “zdrową” opcją. Kluczem do utrzymania prawidłowej masy ciała jest umiar i zdrowy styl życia, a nie szukanie “najlepszego” alkoholu.