Kiedy ceny nieruchomości spadną?

Czy doczekamy się spadku cen nieruchomości? Perspektywa na lata 2025-2027

Od dłuższego czasu rynek nieruchomości w Polsce charakteryzuje się wysokimi cenami, co utrudnia zakup własnego mieszkania, szczególnie młodym ludziom. Wiele osób zadaje sobie pytanie: kiedy wreszcie ceny zaczną spadać? Prognozy, choć niepewne, sugerują, że możliwy przełom nastąpi w II kwartale 2025 roku. Nie oznacza to jednak gwałtownych spadków, a raczej delikatną korektę cen.

Warto zauważyć, że prognozowany spadek cen nie będzie jednolity w całym kraju. Będzie zależał od wielu czynników, takich jak lokalizacja, rodzaj nieruchomości (mieszkanie, dom), standard wykończenia czy też dostępność infrastruktury. Możemy spodziewać się większych korekt w segmencie mieszkań premium, a mniejszych w przypadku tańszych lokali, na które popyt wciąż pozostaje wysoki.

Co może wpłynąć na obniżkę cen w 2025 roku i kolejnych latach?

• Wzrost stóp procentowych: Droższe kredyty hipoteczne ograniczają dostępność finansowania, co przekłada się na mniejszy popyt na nieruchomości. Potencjalni kupujący wstrzymują się z decyzjami, co z kolei może wymusić na deweloperach i sprzedających obniżenie cen.
• Inflacja i rosnące koszty utrzymania: Wysoka inflacja uderza w budżety gospodarstw domowych, zmniejszając ich zdolność do zaciągania kredytów i inwestowania w nieruchomości.
• Zwiększająca się podaż: Deweloperzy, widząc spowolnienie na rynku, mogą zacząć oferować więcej mieszkań w atrakcyjniejszych cenach, aby przyciągnąć klientów. Również osoby prywatne, które inwestowały w nieruchomości w celach zarobkowych, mogą zdecydować się na sprzedaż, zwiększając tym samym podaż na rynku.
• Zmiana preferencji nabywców: Rosnące koszty utrzymania nieruchomości mogą skłonić potencjalnych kupujących do poszukiwania mniejszych, tańszych lokali lub rozważenia alternatywnych form zamieszkania, np. wynajmu długoterminowego.

Czy spadek cen będzie znaczący?

Trudno przewidzieć skalę potencjalnego spadku cen. Eksperci szacują, że w latach 2025-2027 możemy spodziewać się korekty rzędu 5-15% w skali kraju. Warto jednak pamiętać, że rynek nieruchomości jest dynamiczny i podlega wpływom wielu czynników, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Dlatego prognozy te należy traktować z ostrożnością.

Zamiast gwałtownego załamania, bardziej prawdopodobny jest scenariusz stopniowego ochłodzenia rynku i stabilizacji cen na nowym, niższym poziomie. W dłuższej perspektywie ceny nieruchomości najprawdopodobniej nadal będą rosły, choć wolniej niż w ostatnich latach. Kluczowe znaczenie dla przyszłych trendów będą miały sytuacja gospodarcza, polityka monetarna banku centralnego oraz poziom inflacji.